Autor nieznany
Ze skarbnicy midraszy
— Usiądź, przyjacielu — powiedział król — i jedz, ile tylko dusza twoja zapragnie. Nie wstydź się.
Buzi...
— Usiądź, przyjacielu — powiedział król — i jedz, ile tylko dusza twoja zapragnie. Nie wstydź się.
Buzi...
Pewien przybysz z obcego kraju powiedział do spotkanego na ulicy chłopca żydowskiego:
— Masz tu kilka...
Pewien Grek z Aten przybył w odwiedziny do Jerozolimy. Po dłuższym spacerze ulicami poczuł się...
W Jerozolimie były dwadzieścia cztery ulice. Każda ulica posiadała dwadzieścia cztery bloki. W każdym bloku...
Podczas pobytu w Rzymie Bar Jochani postanowił wydać przyjęcie dla notabli rzymskiego rządu. W tym...
Drugi przykład: po wielkim morzu płynął duży żaglowiec. Silny wiatr miota! przez jakiś czas statkiem...
Jakub nie przestał jednak płakać. Polecenie matki wykonywał z ciężkim sercem. Tymczasem Rebeka zdjęła z...
Rabbi Chanania i rabbi Jonatan zapytali kiedyś rabbiego Nachuma Talmię:
— Czy jest możliwe, żeby mimo...
Przytomniejąc, doznałem niemocy — o, niewymownej niemocy i znużenia jak na skutek długiego głodu. Nawet wobec...
Od kilku godzin bezpośrednie pobliże wzniesienia, na którym leżałem, roiło się po prostu od szczurów...
Zauważyliśmy, że opisy rozmaitych posiłków (od tych codziennych do wystawnych i okolicznościowych) i opisy samego spożywanego jedzenia są dość częste w opracowywanych tekstach. Znajdziemy je i w Chłopach Reymonta, i w Panu Tadeuszu Mickiewicza. Same w sobie zdradzają niekiedy obyczaje epoki, zawierają przy tym nierzadko opisy zachowań przy stole (zob. też uczta).