Autor nieznany
Ze skarbnicy midraszy
Chodziła po ulicach i płakała. Jakiś starszy człowiek zatrzymał ją i spytał, dlaczego płacze, kiedy...
Chodziła po ulicach i płakała. Jakiś starszy człowiek zatrzymał ją i spytał, dlaczego płacze, kiedy...
W tym momencie rabbi Chija ber Abba zaczął płakać.
— Czemu płaczesz? — zapytał rabbi Jochanan.
— Płaczę...
Żołnierze Nabuchodonozora po zdobyciu Jerozolimy wyłapali młodych Żydów i związawszy im z tyłu ręce, popędzili...
Przytłoczyło mnie uczucie drętwego zdumienia, gdym patrzył w ślad za jej odejściem. Gdy wreszcie drzwi...
Rozpuszczoną masą włosów otarła strumień łez płynący jej z oczów.
— Przepraszam pana — wykrztusiła wśród łkań...
Łzy można traktować jak szczególną kategorię antropologiczną: pojawia się w wielu utworach literackich, odróżniając się od płaczu czy rozpaczania. Łza zawsze jest obdarzona szczególnym znaczeniem i wielowiekową tradycją literacką. W Trenach Kochanowskiego pojawiają się ,,łzy Heraklitowe" (tu towarzyszą rozpaczy i żałobie), w twórczości romantyków łzy pełnią rolę oczyszczającą i znamionują swoistą postawę wobec egzystencji (tak np. w jednym ze znanych liryków lozańskich Mickiewicza, zaczynającym się od słów: ,,Polały się łzy me czyste, rzęsiste..."); leją łzy kochankowie utworów sentymentalnych i romantycznych (przełamując ramy obowiązującego kanonu zachowań przypisanego ich płci kulturowej), ale nie hamują ich też mistycy (Ignacy Loyola cenił sobie dar łez, jako otwierający zatwardziałe serce). Jako łzy ,,natury" (ziemi lub nieba) traktowana bywa rosa — Goplana w Balladynie Słowackiego mówi: ,,(...) cała / W mgłę się rozpłynę białą, i spadnę łzami / Na jaki polny kwiat, i z nim uwiędnę."