Ferdynand Kuraś
Przez ciernie żywota
Mieszkanie to składało się z jednej, ładnej zresztą stancji, spiżarki i sionki, w której to...
Mieszkanie to składało się z jednej, ładnej zresztą stancji, spiżarki i sionki, w której to...
Wieczorem idziemy na Wspólną. Znów jestem w domu, który opuściłam dwa lata temu. Wtedy myślałam...
Urodziłem się bardzo już dawno temu, bo d. 4 lutego 1826 roku w Galicji, w...
Na koniec w roku 1850 dostałem się na urlop na czas nieograniczony. Uczyłem się więc...
W związku z motywem domu myśleliśmy raczej o pewnym miejscu wyobraźniowym, niż o opisach konkretnych budynków (choć i takie, być może, warte będą zaznaczenia, jeśli niosą ze sobą coś więcej niż np. opis szczegółów architektonicznych). Dom stanowi niekiedy synonim utraconego raju (szczególnie dla emigrantów, wygnańców i zesłańców), pierwiastkowego obrazu świata, dzieciństwa, rodziny, ojczyzny. Z drugiej strony istotne są również w jego przestrzeni szczególne miejsca (zob. też: piwnica, kuchnia, salon, ogród).