 
      
    
    
  Antonina Domańska
Hanusia Wierzynkówna
Gdy wyszła doń urodziwa i smukła, a niczym królewna kosztownie przystrojona, zmieszał się i stał...
 
      
    
    
  Gdy wyszła doń urodziwa i smukła, a niczym królewna kosztownie przystrojona, zmieszał się i stał...
 
      
    
    
  Ręka opalona wysuwa się w ścisku powolutku, wysuwa się cicha jak wąż, palce sięgają skórzanej...
 
      
    
    
  — Podoba ci się konik? Czekaj, czekaj, jeszcze mi go nie wydzieraj… muszę skończyć porządnie.
W...
 
      
    
    
  Wawrzuś wstał z ławy, kobieta weszła do izby.
Tak jak przed chwilą gospodarz, spytała i...
 
      
    
    
  Ktoś wołał:
— Słoń! Słoń!
Birara podniósł głowę i obejrzał się. Przez łąkę biegł mały chłopak...