Zygmunt Krasiński
Agaj-Han
Na polach ananasami okrytych zwarliśmy się nieraz — pośród kwiecia padały trupy. — Och! ty nie wiesz...
      
    
    
  Na polach ananasami okrytych zwarliśmy się nieraz — pośród kwiecia padały trupy. — Och! ty nie wiesz...