
Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom pierwszy
W zagrodzie ruszyło się wszystko, stary swoich ludzi rozstawił tak, aby ich widać nie było...
W zagrodzie ruszyło się wszystko, stary swoich ludzi rozstawił tak, aby ich widać nie było...
— Głupiś — huknął tenże. — Pokój jest dlatego, żeby nowych sił nabrać i rozpatrzyć się, co dalej...
Pierwszy raz, jak Egipt Egiptem, zdarzyło się, że młody książę oszukał czujność kapłanów. Co prawda...
To mówiąc, książę sięgnął za tunikę i wydobył łańcuch wysadzany rubinami i szafirami.
Olbrzymi Sargon...
kryło się między tłumami szlachty i w samym mieście pełno przebranej starszyzny kozackiej, której nikt...
Było ich do czterdziestu ludzi rosłych i dobrze zbrojnych. Nie wyglądali wcale na Kozaków regestrowych...
Gromada otoczyła zaraz Zagłobę, który siedząc obok kniaziówny, od czasu do czasu w struny liry...
— Przygotuj jeno kożuchy, czapraki i szable proste, bo zaraz jedziem. A zapowiedz synalom i czeladzi...
Pan Kmicic, przybrany w szarą chudopacholską świtę, w takąż czapkę z wytartym barankiem i z...
— Ej, bratku! rzekłby kto, że oblicze chcesz ukryć!
Słysząc to, Józwa nie rzekł ani słowa...
Jest to zjawisko związane ze strategiami przetrwania w społeczeństwie oraz sposobami osiągania korzyści możliwie najmniejszym kosztem. Bohaterowie literaccy dość często stosują rozmaite przebrania i maski, by stworzyć fałszywe, a korzystne dla nich wrażenie na swój temat. Łudzenie pozorami bywa też przedstawiane jako główna cecha rzeczywistości (obraz świata).