Bolesław Prus
Anielka
Wybrał się do karczmy i tam on, człek od urodzenia trzeźwy, pierwszy raz w życiu...
Wybrał się do karczmy i tam on, człek od urodzenia trzeźwy, pierwszy raz w życiu...
— Okropny czas!… Przyjdź do mnie dziś wieczorem, a wypijemy po szklance żałobnego płynu, który wymyślił...
Czuł, że oburzenie uspakaja go; gdy przyszło do rachunku, przekonał się, że… karafka była pusta...
Wybiegł z hotelu na ulicę, wpadł do kawiarni i kazał podać koniak. Tym razem wypił...
Wytoczyła pani Stawskiej proces kryminalny o kradzież!… Jej, o kradzież… Naturalnie, że wyszliśmy z tego...
Pan Domański jeszcze bardziej upadał na duchu.
— Świat idzie do gorszego — mówił trzęsąc głową. — Wikt...
— Wariat! wariat!… Awanturnik!… Józiu, przynieś no jeszcze piwa. A która to butelka?
— Szósta, panie radco...
— Wariat! wariat!… — mruknął radca. — Podaj no, Józiu, piwa. Która to?…
— Siódma buteleczka, panie radco. Służę...
Dopiero gdy na ulicy owionęło go świeże powietrze, oparł się o słup latarni gazowej i...
„Zapoznam się z nią i wprost zapytam: czy ty jesteś tym, na co przez całe...
Fragmenty zaznaczane z pomocą tego hasła odnoszą się do zwyczajów związanych z piciem spirytualiów, niekoniecznie jednak dają się określić słowem: pijaństwo (które też znalazło się na liście, w związku np. z lekturą fraszek Kochanowskiego i satyr Krasickiego). Tak się złożyło, że — alfabetycznie — alkohol znalazł się na pierwszym miejscu naszej listy, co nie stawia go na czele w hierarchii ważności.