Eliza Orzeszkowa
Nad Niemnem, tom pierwszy
W progu salonu pan Benedykt z widocznym i szczególnym uszanowaniem podawał ramię kobiecie, za którą...
W progu salonu pan Benedykt z widocznym i szczególnym uszanowaniem podawał ramię kobiecie, za którą...
U brzegu ganku gospodyni domu dalszy pochód gości swych zatrzymywała. Płaszczem owinięta, z głową koronkami...
— A to pewno Janek pani o tym mówił… Żeby nie! Dobrze jemu zapamiętało się to...
To tylko jest pewne, że nacierpieli się oni nadmiar głodu, chłodu, strachu i zasępu najedli...
Bardzo samotne i jednostajne życie prowadząc, pustelnicą zupełną pani Andrzejowa zostać nie mogła. Kiedy niekiedy...
Jedyną usługą, jaką oddało mu kilkotygodniowe zajmowanie się tymi okopami, było to, że więcej mając...
Łzy toczyły się po spokojnej przecież, niezmącenie cierpliwej jego twarzy, a ręce chude, jak ziemia...
Dwa razy w cichym domu zegar ścienny ogłaszał popółnocne godziny, a Benedykt jeszcze rozmawiał z...
Nóżki tych nieznajomych — nóżki, powtarzam, które winny były być pokrzywione i zakończone szponami, gdyby były...
Aby wrócić do Franciszki, nie zdarzyło mi się doznać w życiu upokorzenia, abym zawczasu nie...
Przy pomocy tego hasła wskazujemy przemyślenia na temat ciała ludzkiego (najczęściej przedstawianego w opozycji do duszy/ducha) oraz na temat roli cielesności w rozmaitych relacjach międzyludzkich.