
Maria Rodziewiczówna
Straszny dziadunio
Wy go nie znacie, paniczu. On mi nie mówił, po co to lub owo każe...
Wy go nie znacie, paniczu. On mi nie mówił, po co to lub owo każe...
— Wiecie! Nie ma to ludziom być dziwno, że za mężne a zacne uczynki jest zapłata...
Książę poglądał ze smutkiem przez tafle karety na owe tłumy rycerstwa, żołnierzy i szlachty, na...
— Ot, myślę, że Bóg w miłosierdziu najwyższym niechybnie pocieszy pana Skrzetuskiego i da mu to...
Albowiem Łubnie, jakkolwiek jako zamczysta rezydencja pańska, mogły pod względem wspaniałości równać się ze wszystkimi...
Po chwili pan wojewoda witebski wjechał w krąg światła na czele swych oficerów, mając i...
— Ja szukam fortuny tam, gdzie ją znaleźć mogę — rzekł Wrzeszczowicz — a że ten naród ginie...
Wreszcie słowa Wrzeszczowicza przepełniły ten kielich goryczy i żółci; wykazały mu jasno to, co było...
Nie własną siłą on tę Rzeczpospolitą podbił, sami jej synowie do tego mu dopomogli; ale...
Waćpan może imienia zdrajcy się boisz?… Pluń na tych, co cię tak nazwą! Chodź do...