Stanisław Brzozowski
Płomienie
Po wyjściu ze szpitala została sama, zalękniona, znękana. Zachowała w twarzy wyraz dawnej dziecinnej dobroci...
Po wyjściu ze szpitala została sama, zalękniona, znękana. Zachowała w twarzy wyraz dawnej dziecinnej dobroci...
— Gdyby Amelka nie była taka, jaka jest, nie mogłaby pozostać tak całkiem uczciwym człowiekiem — rzekł...
Wtedy właśnie przyszła policja. Amelkę znaleziono w jednej ze spelunek portowych zabitą, z śladami ohydnego...
Samym tonem, sposobem mówienia dawał Michajłow odczuć, że on wszystko rozumie; nie litował się nad...
Tak, tak, wieś zrozumiała, że tu chodzi o sprawę moralności, panie kolego. Można by powiedzieć...
I widzicie, nawet przed dzieckiem ta kobieta wstydu nie miała, cudzołożyła na oczach własnej córki...
— Tak to, pani Gummidge — powiedział wesoło, na co kobieta zamruczała coś niewyraźnie — postawmy świecę jak...
Ach! Co tam pomyślicie, widząc to pismo i widząc, że moja to niegodziwa kreśli ręka...
Zgodził się na mą propozycję. Zauważyłem, z jaką starannością ustawił przed odejściem wszystko w izdebce...
Mówiła coś sama do siebie. Chusta się jej osunęła z ramion; zapatrzona w wodę załamała...
W określeniu kobiety jako upadłej kryje się pewien rodzaj hipokryzji oraz drogowskaz ku pruderyjnej i drobnomieszczańskiej moralności (zresztą w Moralności pani Dulskiej znajdziemy przynajmniej dwa przykłady kobiet ,,upadłych"). Nie sposób jednak nie przyznać, że jest to motyw bogato egzemplifikowany w literaturze — obejmuje nie tylko postaci prostytutek — takich jak Magdalenka z Lalki, ale też liczne bohaterki, których zachowanie jest oceniane jako nieodpowiadające roli kobiety i potępiane. Gdy nie powiodły się próby znalezienia innego określenia, wprowadziliśmy motyw, zaznaczając za pomocą cudzysłowu dystans wobec wartościującego epitetu stanowiącego drugi człon nazwy. Zdajemy sobie sprawę, że wyszukując fragmenty na ten temat, tworzymy przede wszystkim zbiór wypowiedzi stereotypowych — jednak może warto je zebrać i zinterpretować.