Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom drugi
Za chwilę wniósł służący wino, a za nim weszła Zośka Malinowska, która robiła honory domu...
      
    
    
  Za chwilę wniósł służący wino, a za nim weszła Zośka Malinowska, która robiła honory domu...
      
    
    
  A potem ona tego nie umiała, ona go kochała prosto i szczerze, umiałaby dla niego...
      
    
    
  Wziął w rękę koniec jej ogromnego warkocza i oddychał przedziwnym zapachem jej włosów.
— Byłoby tam...
      
    
    
  — Zostań pan, zjemy razem obiad, a potem we trójkę urządzimy wycieczkę za miasto, będziesz pan...
      
    
    
  Tak bardzo go kochała, że istotnie, gdyby zechciał, zdeptałaby wszystko i poszła za nim.
Trwożyła...
      
    
    
  Z Lucy widywał się po dwa razy dziennie. Spotkania te były dla niego męczarnią, tym...
      
    
    
  Mózg zaczął gorączkowo pracować nad sposobami wydobycia się z tej matni, ani na mgnienie nie...
      
    
    
  — Kupiłem wczoraj meble — szeptał cicho do ucha Borowieckiemu. — Uważasz pan, do saloniku kupiłem żółte jedwabne...
      
    
    
  — Dziękuję, bardzo dobrze. Przywiozłem dla pana umyślnie z Odessy coś — wyjął z pugilaresu rysunek pornograficzny...
      
    
    
  — Nie poznałeś znowu kogo? — zapytał nieco ironicznie.
— Czekaj!… — trzaskał w palce, potem w kolano Moryca...
Uzupełniający (i często przeciwstawny) do motywu kobiety. Najczęściej fragmenty dotyczące kobiet i mężczyzn stanowią zapis oczekiwań społecznych stawianych wypełniającemu rolę określaną tym mianem (oczekiwań pseudonimowanych wypowiedziami o ,,naturze” płci).