Miguel de Cervantes Saavedra
Don Kichot z La Manchy
Był to jednak jeden tylko jeździec, ale pędził na dziarskim rumaku. Zobaczyli, że to młodzieniec...
Był to jednak jeden tylko jeździec, ale pędził na dziarskim rumaku. Zobaczyli, że to młodzieniec...
Don Gregorio chwilkę zabawiwszy u wicekróla, przybył z renegatem do Don Antonia pragnąc ujrzeć Annę...
Ale powiedz mi nie zapytywałeś się przypadkiem tego mniemanego Tosilosa, co porabia Altisidora: czy płacze...
Nie chciałbym, ażeby mi do niej smalono cholewki, bo biedna dziewczyna nie rozumie się jeszcze...
— Jaśnie oświecona pani — rzekł Don Kichot — całe nieszczęście tej osoby wypływa z próżniactwa i lenistwa...
— Ale o co najbardziej chodzi — rzekł — to o to, żeby każdy z nas wybrał sobie...
— A no patrzajcież, moi mili, to ten Chryzostom taki dobry, taki poczciwy pasturek, umarł dziś...
Jadąc tak ciągle i rozmawiając, spostrzegli niezadługo w wąwozie między dwiema górami, przez który droga...
Był to starzec z długą, białą brodą, która mu spadała okazale na piersi. Na zapytanie...
Zmierzchało się, gdy przejeżdżał drogą z miasta jakiś młody człowiek. Anzelm zapytał go o nowiny...
Motyw ten posiada również swe bardziej specyficzne wcielenia. Tym zaś, najbardziej ogólnym, zaznaczamy najogólniejsze wypowiedzi, czym jest miłość (która przecież, jak wiadomo, nie jedno ma imię). Uwzględniamy też charakterystyczne lub/i ciekawe sytuacje, w których uczucie to ujawnia się.