
Jerzy Andrzejewski
Miazga
Według zwyczaju Worotow siedział w głębokim, staroświeckim fotelu, z rękoma złożonymi na udach, czujnie wpatrzony...
Według zwyczaju Worotow siedział w głębokim, staroświeckim fotelu, z rękoma złożonymi na udach, czujnie wpatrzony...
Do popołudnia Worotow potrafił o tym wszystkim nie myśleć, lecz skoro wieczór się zbliżał, wszystko...
Nocy pewnej, a było cicho tak, że słyszałem, jak ryby się pluszczą, wyjąłem sztylet zza...
Pluskwy mają szczególne obyczaje; czekają, aż świeca zgaśnie, i skoro tylko zrobi się ciemno, wyłażą...
W Tulonie były pchły.
Bez wątpienia przyniósł je z wagonu. Przez całą noc drapał się...
Fleurissoire miał usnąć, kiedy delikatne bzykanie przypomniało mu ostrożność, której był zaniedbał, mianowicie, aby otwierać...
Wieczór był bardzo gorący, noc nie przyniosła ochłody. Okno było na oścież otwarte, ale żaden...
Krótkie były dni zimowe, przeto Izak wychodził do lasu o ćmie i wracał o ćmie...
Dochodziła jedenasta. Po ciemnej niemal ulicy snuli się ludzie, ciche pary i gwarne grupy. Wybiła...
Jest to pora ciemności, a więc niepewności kształtów i znaczeń, zwykle łączy się z tajemnicą, działaniem niejawnym (to czas schadzek miłosnych przy księżycu oraz spotkań np. spiskowców), a nawet z aktywnością sił zła. Motyw nocy bywał często kojarzony ze śmiercią — dopiero świt przynosi nadzieję nowego życia.