
Janusz Korczak
Dziecko salonu
I nagle w oczach Tomka odmalował się przestrach, i zaczął opowiadać jeden drobny na pozór...
I nagle w oczach Tomka odmalował się przestrach, i zaczął opowiadać jeden drobny na pozór...
Gdy rodzice oboje ujrzeli wreszcie dziecię swe oślepłe, skaleczone tak okrutnie, choć je cudem prawie...
— Lepszego dnia na naszego wilka nie znajdziemy — odezwał się Doman. — Przed kim się pochwalić, jeśli...
Przyprowadzono siwego i na stosie uwiązano go u słupa, skrępowawszy mu nogi. Przy nim postawiono...
— Miłościwy pan aż jutro dopiero do siebie was przypuści — rzekł mu Smerda po cichu. — Macie...
Hula, którego też Obrem zwano, stał już z dala, czując, że może być potrzebnym. Sam...
W samym środku pobojowiska najzajadlejsza toczyła się walka; tu zwarli się ludzie, którym nie szło...
I leżąc, śpiewali dziko, a wśród pieśni straszne krzyki a wołania słyszeć się dawały.
Pastwili...
Gdy on z Obrem i garścią wiernych ludzi, których miał przy sobie, posuwał się z...
Tak się jakoś zdarzyło, że nikt nie wisiał, a wiedzieć wam trzeba, że we Lwowie...
Traktujemy je tu nie tyle jako cechę ludzi czy pewnych ich zachowań, ale jako zjawisko, które wystąpić może wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z przemocą. Oczywiście można wskazać ludzi, którzy ponoszą winę za okrucieństwo. Okrucieństwo powoduje cierpienie i połączone jest z czerpaniem z tego satysfakcji.