Rudyard Kipling
Druga księga dżungli
Wychowano go w wierze, że każda skała i głaz ma w swym wnętrzu żyjącą istotę...
Wychowano go w wierze, że każda skała i głaz ma w swym wnętrzu żyjącą istotę...
Quiquern jest to widziadło olbrzymiego, bezwłosego i bezzębnego psa, który — wedle wierzeń inuickich — żyje na...
Hula, którego też Obrem zwano, stał już z dala, czując, że może być potrzebnym. Sam...
Znaleźli się pośród lasu wysokopiennych, prastarych, wytrzymałych na burze jedli. Pochodnie rzucały błyski na ich...
Wicher walił z góry i z boków. Lecz i nisko na ziemi pełzali wrogowie. Szła...
Był to jeden z towarzyszy mego dziecięctwa; od wielu lat łączyły nas liczne wzajem sobie...
W on czas zdarzyło się raz, że pewien poeta albo raczej muzyk — gdyż muzyka i...
— To gryf!… Wyraźnie widziałem skrzydła!… — mówili Azjaci.
— Pustynia roi się potworami!… — dodał stary Libijczyk.
Ramzes...
— A skąd pan wiesz, że ja nie jestem łotrem?
— A skąd pan wiesz, że koń...
Potwór to uosobione wynaturzenie; dlatego też podstawowym znaczeniem, jakie niesie ze sobą fakt jego pojawienia się jest naruszenie istniejącego (a więc „naturalnego”) porządku. W literaturze znajdujemy rozmaite konkretyzacje potworów: od bazyliszka do skomplikowanej wizji Kasprowicza, w której potwór jest po części Molochem, po części zaś personifikacją tłumu. To ostatnie skojarzenie jest zresztą dość częste ze strony tłumu oczekuje się nieobliczalności, irracjonalności działań oraz ogromnej siły. W Psalmach przyszłości Krasiński przedstawił lud jako uśpionego olbrzyma, którego nagłe przebudzenie wiązać się musi z niebezpieczeństwem. Olbrzyma należy zaliczyć potworów, podobnie jak biblijnego Lewiatana, a także wampira i upiora (jako stwory pozostające pomiędzy życiem a śmiercią i przez to naruszające „naturalny” porządek, w którym stan życia i świat śmierci powinien być rozdzielony).