
Maria Rodziewiczówna
Straszny dziadunio
— Cóż więc pan lubi wreszcie? Nic?
— No, nie! Tylko to, co lubię, za daleko, za...
— Cóż więc pan lubi wreszcie? Nic?
— No, nie! Tylko to, co lubię, za daleko, za...
O rozumie wiele mówi w Satyrach Krasicki — podkreśla jego wartość, a także przeciwstawia głupocie. W romantyzmie rozum staje się przeciwieństwem serca, które reprezentuje „czucie i wiarę” (Romantyczność Mickiewicza). Romantycy przewartościowali pojęcie rozumu, przyznając wyższą rangę temu, co niedostępne poznaniu za pomocą „szkiełka i oka”. Dopiero pozytywizm stanie się kolejną epoką literacką, która mając tradycję romantyczną zapisaną w sercu (Lalka Prusa), rozumowi będzie oddawała cześć.