
Kornel Makuszyński
Bezgrzeszne lata
Biada człowiekowi, który ma choćby najmniejszy pryszczyk śmieszności; ten drobny lud Banderlogu, te małpy do...
Biada człowiekowi, który ma choćby najmniejszy pryszczyk śmieszności; ten drobny lud Banderlogu, te małpy do...
Zjawiał się profesor poczciwiec; wielki hałas radości i śmiechu srebrnego witał go już od drzwi...
Poczucie przemożnej siły wszelkiego rodzaju kooperatywy dość wcześnie się nam objawiło, sprzęgliśmy tedy wszystkie specjalne...
Mądra przyroda długo zastanawia się czasem, komu dać lepszy słuch, czy muzykowi, czy uczniakowi, obaj...
Nie było w całej szkole uczniaka, który by przeczytał więcej i roztropniej. Gromadził zapasy mądrości...
Był to biedaczyna z dziwnie smutną twarzą, syn szewca, klepiącego biedę i buty na Pradze...
Wakacje wymyślono jedynie dlatego, że gdyby kilkuset krzykliwych buszmenów, urwipołciów, zawadiaków i innych basałyków przebywało...
Mało posiadał książek własnych, więc późnym dopiero wieczorem pożyczał potrzebne od innych, gdy ci inni...
Każdy człowiek rozsądny wiedział o tym doskonale, że prędzej umarły przyszedłby kupić sobie świeczkę, aniżeli...
Właściwie nie on nas nauczał, ale jego rzemyk, który zawsze oplatał jego rękę niczym gibka...
Jeden z typów bohatera. Odkąd dziecko znajdzie się w szkole jego życie zmienia się i zaczyna rządzić się innymi regułami. Za pomocą tego hasła staramy się wskazać cechy tego nowego stanu oraz roli społecznej.