
Kornel Makuszyński
Bezgrzeszne lata
Poczucie przemożnej siły wszelkiego rodzaju kooperatywy dość wcześnie się nam objawiło, sprzęgliśmy tedy wszystkie specjalne...
Poczucie przemożnej siły wszelkiego rodzaju kooperatywy dość wcześnie się nam objawiło, sprzęgliśmy tedy wszystkie specjalne...
— Tymczasami ja cościś już i słyszałem o różnych pańskich rozmowach z ludźmi i radach, które...
Przyjazne i poufałe stosunki zapanowały były wtedy pomiędzy Korczynem a wsią sąsiednią, noszącą nazwę Bohatyrowicze...
— Do mnie ani do mojej oklicy ten interes wcale nie należy, ale tak samo, jak...
Czynić testament — rzekł Epistemon — w tej chwili, w której powinniśmy zebrać się w kupę i...
Szymek rad przechwalał się z tego, co to już dokonał, i z nagła oniemiał i...
„Zawdyć to dziedzicowy gatunek”, myślał z głębokim uważaniem i wdzięcznością, bo przy jego pomocy chałupina...
Ale Szymek nie prosił, ani mu to w głowie postało, więc też któregoś dnia srodze...
Jakby na szczęście przed samym wieczorem zjawił się Rocho i biegając po chałupach, roznosił nowinę...
O wartości i wadze współpracy, a więc skoordynowanej pracy wielu osób, pisali m.in. pozytywiści - bez niej heroiczne wysiłki „siłaczek” muszą pójść na marne i zakończyć się klęską.