Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom pierwszy
Wanda została jedyna, która bogom ślubowała. Ona będzie nam królową. „Jak mam być królową waszą...
Wanda została jedyna, która bogom ślubowała. Ona będzie nam królową. „Jak mam być królową waszą...
Ale nawet we śnie był to świat niespokojny, okrutny, poruszał się on we wrzawie pociągu...
Dzięki takim operacjom zdrowych oczu doktor Wassory nie tylko powiększał swoją sławę niezrównanego lekarza, któremu...
W on czas zdarzyło się raz, że pewien poeta albo raczej muzyk — gdyż muzyka i...
— Trzy rzeczy są na świecie najgorsze — z grzmotowym śmiechem wtrącił się Starzyński — wesz za kołnierzem...
Na nieśmiałą uwagę pani Stawskiej: dlaczego nie żyje z familią? — baronowa odpowiedziała:
— Z jaką, kochana...
— No, no — rzekł Jowisz do Merkura — zleź no prędko tam na dół i rzuć pod...
Wziął się Jambrożowi pomagać i ubiery ojcowe szykować; a długo myszkował w komorze pomiędzy motkami...
— Chciałem wam cosik poredzić.
Nastawiła ciekawie uszów, miarkując nieco, kole czego kręci.
— Wiecie, a to...
Jagna spokojnie wszystko przyjmowała, zimno i obojętnie, jakby to nie jej zmówiny były dzisiaj. Jeno...
Chciwość traktujemy tu jako pewnego rodzaju postawę życiową, przejawiającą się przez zachłanny stosunek do własności (w tym pieniędzy). Jednym słowem jest to postawa skąpca, którą można odczytywać jako alegorię. Jej istotę stanowi bowiem niewłaściwe rozpoznanie kondycji ludzkiej oraz formę niezgody na przemijanie.