Kornel Makuszyński
Bezgrzeszne lata
Chodził on bardzo często z córką po długiej ulicy, wysadzanej kasztanami; z każdym się witał...
      
    
    
  Chodził on bardzo często z córką po długiej ulicy, wysadzanej kasztanami; z każdym się witał...
      
    
    
  Była to młoda panienka, również w żałobie, i wyglądała w niej jak przejasny obrazek w...
      
    
    
  śliczna panienka patrzyła wciąż w ziemię i tylko z rzadka spojrzała na Chrząszcza lub na...
      
    
    
  Szczególna zresztą dziewczyna ta Miriam. Typ, jakiego jeszcze nigdy nie widziałem. Piękność tak niezwykła, że...
      
    
    
  Może pan sobie wyobrazić, że pieniądz, jako sztandar i klucz do „potęgi”, grał tu pierwszą...
      
    
    
  Trwałem w głębokim zdumieniu. Że podobne upojenie istnieje, kiedy się kocha, wiedziałem; wiedziałem, co to...
      
    
    
  Był to ciężki kawałek szkła, z jednej strony wypukły, z drugiej — płaski, kształtem zbliżony do...
      
    
    
  Już możesz patrzeć — powiedziała Julia.
Spojrzał na nią, ale przez moment prawie jej nie poznał...
      
    
    
  Kobieta niestrudzenie kursowała tam i z powrotem, wieszając na sznurze stertę mokrych pieluch i wybuchając...
      
    
    
  Na progu izby, oświetlona słońcem, stała wiotka kobieta o złocistych włosach, słodkim, pogodnym obliczu; czarna...