
Kornel Makuszyński
Bezgrzeszne lata
Zjawiał się profesor poczciwiec; wielki hałas radości i śmiechu srebrnego witał go już od drzwi...
Zjawiał się profesor poczciwiec; wielki hałas radości i śmiechu srebrnego witał go już od drzwi...
Wojnę jawną i zdecydowaną prowadziło się dość rzadko, bo profesor to jest armata, a żak...
Kto nie miał ani swojej specjalności, ani wybitnego talentu, ten dla ogólnego dobra trudził się...
Tadek podaje mu spod kołdry termometr. Lekarz patrzy, pociera oczy, jeszcze raz patrzy, potem się...
Na drzewie wisiał wycięty pajac z papieru, a pod nim przymocowana była kartka z kajetu...
On spojrzał na mnie dziwnie i powiada:
— Niech mój czerwony brat zbliży się do mnie...
W mieście sądzą, że to był niejaki doktor Savioli, który jego praktyki ujawnił i doprowadził...
I oto, opierając się na takich i innych możliwościach, doktor Wassory obmyślił plan straszliwy.
Niezliczoną...
Ten sam rabin — dodał Prokop — wezwany był przez cesarza do Burgu, aby wywołać cienie umarłych...
Może pan sobie wyobrazić, że pieniądz, jako sztandar i klucz do „potęgi”, grał tu pierwszą...
Najrozmaitsze podstępy bohaterów bywają kołem zamachowym akcji. Postanowiliśmy wskazać najważniejsze z nich. Hasłem tym opatrujemy także wypowiedzi ogólne na temat tego, czym jest podstęp i jaką rolę odgrywa w ludzkim (i zwierzęcym) życiu.