
Marcel Proust
Strona Guermantes, część pierwsza
— Co jest dosyć zabawne — rzekła pani de Villeparisis — to że w owych klasztorach, gdzie nasze...
— Co jest dosyć zabawne — rzekła pani de Villeparisis — to że w owych klasztorach, gdzie nasze...
Co się tyczy Roberta, ledwie zdolnego usiedzieć w miejscu, kryjącego pod dwornym uśmiechem żołnierską żądzę...
Jego znajomość prawideł towarzyskich była kodeksem, jego dowcipy obiegały całą okolicę, jego dom był akademią...
Ubodzy krewni, moja droga, są zawsze plagą w domu, a tym bardziej ta, która nas...
Przy śniadaniu powiedziano mu, że jeden z fornali zajął konie Gajdy w szkodzie. To go...
Jakoż istotnie, ukazał się sam pan rządca w poplamionym surducie i spodniach u dołu oberwanych...
Ubogi eks-obywatel siadł na wytartym fotelu i mówił:
— W roku 1859, panie Rzecki… Zdaje mi...
A jak się to wszystko składało na uwiecznienie monopolu jednej klasy i zdławienie w zarodku...
Okolica z tego punktu wydawała się płaska i prawie bezleśna; tu i owdzie widać było...
Dochodzili do końca parku, poza sztachetami którego widać było szereg murowanych budynków.
— O, ma pan...
Zaznaczyliśmy w ten sposób fragmenty określające styl życia, sposób zachowań, czy wygląd mający znamionować przynależność do stanu szlacheckiego. Ważne są także wartości wyznawane przez szlachtę: „a gdzie jest nobile verbum?” pyta Mefistofeles Twardowskiego w balladzie Mickiewicza — dotrzymywanie danego słowa stanowiło część szlacheckiego etosu, którego podstawą były zasady związane z honorem. W stosunku do postaci szlachcica hasłami komplementarnymi są: chłop, mieszczanin, Żyd, czy ksiądz jako określenia różnych stanów w dawnych społeczeństwach Europy.