
Charles de Montesquieu (Monteskiusz)
O duchu praw
Nie trzeba bez dostatecznej racji czynić odmiany w prawie. Justynian zarządził, iż żona może odtrącić...
Nie trzeba bez dostatecznej racji czynić odmiany w prawie. Justynian zarządził, iż żona może odtrącić...
Czy to nie musi tak być, że jeśli coś istnieje w czasie, to robi się...
Skoro bóg, ojciec wszechświata, zobaczył, że to odwzorowanie bogów wiecznych porusza się i żyje, ucieszył...
Zatem czas powstał razem ze światem, aby razem zrodzone razem też ustały, jeżeli kiedyś przyjdzie...
Otóż skoro każde z tych ciał, które miały wspólnie wypracowywać czas, nabrało ruchu sobie właściwego...
Okazało się, że to wszystko, co dla jednostki ma znaczenie i co w niej budzi...
Pamięć czyni przeżycia pozaczasowymi; jest ona, już w samym swym pojęciu, przezwyciężeniem czasu. Człowiek dlatego...
Wszystko na świecie tyle tylko wartości posiada, ile w nim tkwi pozaczasowości: tylko rzeczom pozaczasowym...
Chwała i dobra pamięć, którą człowiek pozostawia, straciłyby dlań wnet swą wartość, gdyby miał sobie...
Geniusz jest zatem we właściwym tego słowa znaczeniu człowiekiem pozaczasowym, przynajmniej taki, a nie inny...
Motywem tym zaznaczaliśmy fragmenty zawierające przemyślenia na temat czasu (np. jego upływu, najczęściej zbyt szybkiego — czasu ,,uciekającego"), jako podstawowego żywiołu, w którym zanurzona jest egzystencja ludzka z jednej strony, a życie przyrody z drugiej (niekiedy rozróżnienie to powoduje postrzeganie niejako dwóch czasów — ograniczonego czasu ludzkiego i wiecznego trwania natury).