- Artysta: 1
- Kondycja ludzka: 1
- Los: 1
- Modlitwa: 1
- Piękno: 1
- Stworzenie: 1
- Sztuka: 1
- Uroda: 1
pisownia łączna / rozdzielna: wkońcu > w końcu; poprostu > po prostu; możnaby > można by itp.
pisownia joty: loteryi > loterii itp.
interpunkcja: O spraw to panie, nad pany > O, spraw to, panie nad pany itp.
Tadeusz Boy-ŻeleńskiModlitwa estety
1
Jest podobny do loterii:
Nie wybierasz swego wzrostu
Ani swojej peryferii.
5Tak byś wolał, czy inaczej.
Chcesz być cienki, chcesz być gruby,
Rośniesz, jak ci traf przeznaczy
Prima vista[1], ot, bez próby.
Nim się dowiesz, co potrzeba
10O proporcji i o formie,
Spadasz na świat prosto z nieba
W gotowiutkim uniformie.
Jakie system ten ma skutki,
Co wyrasta z tego dalej,
15Powiedzmy to bez ogródki
Widać choćby po tej sali:
Jednemu policzysz kości,
Na drugiego znów tak padło,
Że aż kapie od tłustości,
20Gdzie pomacać, samo sadło;
Jeden krzywą ma łopatkę.
Drugi, losów tajemnicą,
Tu i ówdzie wdał się w matkę
I chodzi z damską miednicą;
25Ta gładziutka jest jak chłopak,
Druga znowu istna kukła,
Tamta wszystko ma na opak,
Tu jest wklęsła, tam wypukła —
Cały wyrób, bierz go czarci,
30Ma fuszerki wszystkie cechy,
Widać — więcejśmy
[2] nie warci
Za paskudne nasze grzechy.
Nad doczesnym naszym kształtem —
35Dzieli po kawałku duszy
A resztę kropi ryczałtem;
Z byle gliny, choć z zakalcem,
Lepi Stwórca ludzki potwór,
Potem, od niechcenia, palcem
40Machnie jeden, drugi otwór,
Zesztrychuje z góry na dół
Przyklepie cię po ciemieniu,
I marsz na ten ziemski padół
Służyć swemu przeznaczeniu.
45
SztukaMiły Boże! uważ przecie,
W swej dobroci niesłychanej,
Toż my żyjem dziś na świecie
W wieku Sztuki Stosowanej!
PięknoDziś, gdy cały świat ocenia
50Artystycznej wagę formy,
Stan ten jest nie do zniesienia
I wprost krzyczy o reformy!
Skończony — panie! — artysta,
55A ten, który na nim siada
Wygląda — ironia czysta!
To nam w końcu życie zbrzydzi;
Dziś, człowiek dobrego tonu
Czasem się po prostu wstydzi
60Wejść do własnego salonu!
Toż tam przecie siedzą w niebie
Można by złożyć w potrzebie
Mały kursik estetyki…
65Prosimy więc, dobry Boże,
Więcej smaku, więcej gracji,
I, w twym ludzkim arcytworze,
Bogdaj trochę stylizacji;
70Niechaj twoja ręka szczodra
W linie wężowo-wytworne
Kreśli niewiast naszych biodra,
Niechaj matron naszych biusty,
Polskiego domu dostatek,
75Zamiast kształtów glorii tłustej
Będą jako lilii płatek,
A cnota dziewic niewinnych,
O, spraw to, panie nad pany,
Niech ma, zamiast wszystkich innych,
80Zapach esencji różanej.