Do Anakreonta
Do Andrzeja Trzecieskiego
Do Anny (Królowi rówien, a jeśli się godzi...)
Do Anny (Wczora, czekając na twe obietnice...)
Do Bartosza
Do boginiej
Do doktora (Arcydoktorem cię zwać każdy może śmiele...)
Do doktora (Mówiłem ci, nie noś mi tych fraszek, doktorze...)
Do doktora (Nie mam ci zacz dziękować, mój miły doktorze...)
Do doktora (Nie trzeba mi się wiele dowiadować...)
Do doktora (Nie wiem, podobno li to co ku rozumowi...)
Do doktora Montana
Do drużby
Do dziewki (A co wiedzieć, gdzie chodzisz, moja dziewko śliczna...)
Do dziewki (Daj, czegoć nie ubędzie, byś nawięcej dała...)
Do Franciszka
Do fraszek (Fraszki moje, coście mi dotąd zachowały...)
Do fraszek (Fraszki, za wszeteczne was ludzie poczytają...)
-
Czyta: Jan Peszek,
reż. Marcin Cisło
Dofinansowano ze środków: Akademia Orange.
Do gospodarza (Rad się widzę u ciebie, gospodarzu miły!)
Do gościa (Bądź ptaka, bądź zająca szukasz po tym boru...)
Do Hanny (Na palcu masz dyjament, w sercu twardy krzemień...)
Do Jadwigi
Do Jana (Janie, mój drużba...)
Do Jędrzeja (A cóż radzisz, Jędrzeju? Wszak mogę w twe uszy...)
Do Jędrzeja (Który mój nieprzyjaciel i człowiek tak srogi...)
Do Jędrzeja Patrycego
Do Jósta (Twój mi brat, Jóstcie, powiada o tobie...)
Do Marcina (Filozofi, co nad nas uszy lepsze mają...)
Do Mikołaja Mieleckiego (Na swe złeś mię upoił, mój dobry starosta...)
Do Montana
Do nieznajomego
Do paniej (Słyszcie, pani! Te fraszki, co teraz czytacie...)
Do Petryła
Do Piotra Kłoczowskiego
Do Pluta
Do przyjaciela (Jednego chcieć i nie chcieć to społeczność prawa...)
Do przyjaciela (Nie frasuj sobie, przyjacielu, głowy...)
Do tegóż (Albo z nas szydzisz, albo sam wiłujesz...)
Do pszczół
Do snu
Do Stanisława (Powiedz mi, gdzie się chowasz, bracie Stanisławie...)
Do Stanisława Meglewskiego
Do Stanisława Porębskiego
Do swych rymów
Do Wenery
Do Wędy
Do wojewody (Nie są, wojewodo zacny, czasy po temu...)
Do Wojtka (I owszem, miły Wojtku, zjednaj się z tą panią...)
Do Wojtka (Pytasz, nie teszno li mię tak samego siedzieć?)
Epitafium Andrzejowi Bzickiemu, kasztelanowi chełmskiemu
Tegoż małżonce (Anna z Piłce, dwu mężu zacnych pochowawszy...)
Epitafium Sobiechowi
Ku Muzom
Na Chmurę
Na fraszki
Nagrobek Adrianowi doktorowi
Nagrobek Annie
Nagrobek mężowi od żony
Nagrobek Mikołajowi Trzebuchowskiemu
Temuż (By Bóg duszę za duszę chciał od nas przyjmować...)
Nagrobek opiłej babie
Nagrobek Pawłowi Chmielowskiemu
Nagrobek Stanisławowi Zaklice z Czyżowa
Dorocie z Michowa, żenie jego (Nie chciałam cię, mężu mój, zostać, twoja żona...)
Na historyją trojańską
Na lipę (Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!)
-
Czyta: Jan Peszek,
reż. Marcin Cisło
Dofinansowano ze środków: Akademia Orange.
Na łakomego
Na most warszewski
Na tenże (Nie woła dziś przewoźnik: „Wsiadaj, kto ma wsiadać!)
Na tenże (To jest on brzeg szczęśliwy, gdzie na czasy wieczne...)
Na obraz Andrzeja Patrycego
Na Piotra
Na pszczoły budziwiskie
Na różą
Na rym nierozmyślny
Na wieniec
Na zachowanie
O Aleksandrzech
O Bekwarku
Odpowiedź
Ofiara (Pafijej swe zwierciadło Lais poświęciła...)
Na toż (Gładkość od ciebie, Wenus, ale nie trwa w mierze...)
Ofiara (Ten pas Greta, podstarzawszy sobie...)
Ofiara (Tę sieć Mikołaj świętym ofiaruje...)
O fraszkach (Próżno mnie do dziewiąci lat swe fraszki chować...)
O Gąsce
O gościu
O kapelanie
O drugim (Co się wam widzi ten drugi?)
O kaznodziei
O Koźle
O łazarzowych księgach
O miłości (Kto naprzód począł Miłość dziecięciem malować...)
O nowych fraszkach
O Pelopie
O proporcyjej
O rozkoszy
O rozwodzie
O Rzymie
O starym
Z Anakreonta (Podgórski źrzóbku, czemu, patrząc krzywo...)
Z greckiego (Alkon patrząc na syna, kiedy go smok srogi...)
Z greckiego (Ani w młodej rozkoszy, ani w starej widzę...)
Z greckiego (By się wszytka nawalność morska poruszyła...)
Z greckiego (Nie sądź mię za umarłą, gościu mój miły...)
Z greckiego (Nie z Messany, nie z Argu tu, zapaśnik, stoję...)
Z greckiego (Nie znam się ku tym łupom: kto li to, szalony...)
Z greckiego (W tym grobie piękna Timas leży pogrzebiona...)