Hej, w dzień narodzenia…
1Hej, w dzień narodzenia Syna Jedynego,
Ojca Przedwiecznego, Boga prawdziwego:
Wesoło śpiewajmy, Chwałę Bogu dajmy,
Hej, kolęda! kolęda!
5Panna porodziła niebieskie Dzieciątko,
W żłobie położyła małe Pacholątko
[1]:
Pasterze śpiewają, na multankach
[2] grają.
Hej, kolęda! kolęda!
Skoro pastuszkowie o tym usłyszeli,
10Zaraz do Betlejem czym prędzej bieżeli
[3].
Witając Dzieciątko, małe Pacholątko,
Hej, kolęda! kolęda!
A Kalimas
[4] porwawszy barana jednego,
I Stacho czym prędzej schwytawszy drugiego:
15Tych bydlątek parę Panu na ofiarę
Hej, kolęda! kolęda!
Kuba nieboraczek nierychło
[5] przybieżał,
Spieszno ni tak ni siak, wszystkiego odbieżał
[6],
Nie miał co dać Panu, śpiewa wedle stanu
[7]
20Hej, kolęda! kolęda!
ŚpiewDobył tak wdzięcznego
[8] głosu baraniego,
Aż się Józef stary
[9] przestraszył od
[10] niego:
Już uciekać myśli, aleć drudzy przyszli
Hej, kolęda! kolęda!
25Mówi mu staruszek: nie śpiewaj tak pięknie,
Bo się głosu twego Dzieciątko przelęknie
Lepiejże zagrajcie, Panu chwałę dajcie
Hej, kolęda! kolęda!
I tak wszyscy społem
[11] wokoło stanęli,
30Panu maleńkiemu wesoło krzyknęli:
Funda, funda, funda, tota risibunda [12]
Hej, kolęda! kolęda!