Bolesław Prus
Lalka, tom drugi
— Stary romantyku!… stary romantyku!… — mówił. — Chwytasz się za głowę, bo w twojej chorej wyobraźni ciągle...
— Stary romantyku!… stary romantyku!… — mówił. — Chwytasz się za głowę, bo w twojej chorej wyobraźni ciągle...
Uderzyło go, że przez cały ten czas nie myślał o pannie Izabeli, tylko o pani...
Czy nie byłoby praktycznie, gdybyś się ożenił ze Stawską?… Przecież to jakby twoja ofiara…
Wokulski...
— A ty wiesz — ciągnął — co mnie przed wyjazdem mówiła Maria Siergiejewna o swojej córce?… „Ot...
Motyw ten posiada również swe bardziej specyficzne wcielenia. Tym zaś, najbardziej ogólnym, zaznaczamy najogólniejsze wypowiedzi, czym jest miłość (która przecież, jak wiadomo, nie jedno ma imię). Uwzględniamy też charakterystyczne lub/i ciekawe sytuacje, w których uczucie to ujawnia się.