Edward LeszczyńskiPrzeszłość mówi
1To nieprawda, żem ja już umarła,
to nieprawda, nie wierz temu, mały, —
jam się tylko z twych ramion wydarła,
co w bezsilnym uścisku omdlały.
5No, nie dąsaj się, nie; to nie znaczy,
żeś był słaby w swej doli bolesnej;
jam już z ramion nie takich siłaczy
uciekała w eter bezcielesny.
Wzięłam z sobą wszystko co kochane,
10wszystko, wszystko, coś nazywał twojem —
patrz, królestwa moje czarowane,
snów-pamiątek zaludnione rojem.
sobowtóry chwil umarłych żyją,
15wszystkie patrzą twoją własną twarzą,
w kręgu gwiazdy obłędnej się wiją.
W kręgu gwiazdy korowód się kręci,
tłum widziadeł w siebie zapatrzonych,
a upiorne godziny pamięci
20znaczy zegar całunków straconych —
PamięćWięc nieprawda, jakobym umarła
— Póki tylko serce twoje bije —
jam się tylko z twych ramion wydarła,
lecz pod gwiazdą pamięci ja żyję.