Kornel Makuszyński
Szaleństwa panny Ewy
Dotknął ręką zjeżonej swej brody i drgnął. Ewcia patrzyła pilnie na każdy jego ruch i...
Dotknął ręką zjeżonej swej brody i drgnął. Ewcia patrzyła pilnie na każdy jego ruch i...
– Dobrze, ciotko całego świata! Niechże się ciocia dowie, że mam ogromne zmartwienie. Nie wiem, co...
Chodzi tu o sytuację wewnętrznego rozdarcia bohatera, ścierania się w jego zapatrywaniach oraz postępowaniu sprzecznych poglądów, idei, pomysłów na życie, systemów wartości, wymogów lojalności itp.