Joanna MuellerSomnambóle fantomowePrzejęznaczenia symbóliczneĆmiasto. Interroryzacja
1
sen przyjdzie cicho lecz nas
nie zastanie chyba w drodze
do mękki albo
niedorado jaka wiata
5wiatykiem będzie która
ultima thule utuli i czyja
ziemia stanie się nam
obmacaną
po omacku przemieszczam się
10w podryw i dryf przetapiam
w utopię lądów ludów pomny
niepomnik ja tubylec ubywalec
ubywatel
wschodem zbiegam
15w oko liczności w sto lic moje
wliczam ulicą odkrawana
krawędzią odkrytki siępleniąca
zespalana spajana nieprzystojna
jak tutejsze przystanie piórw
20ulicznic
zabliźnionym rannym
traumwajem gdzie mój cel
moja cela mój szczerościan
w czasownikach kasowana odjeżdżam
25taksowana ulgowo oddycham
uchodzeniem z nocy w noc
coraz bardziej
nie należę się temu miastu