Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 454 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Szacowany czas do końca: -
Daniel Naborowski, Wybór poezji, Zwada Marsa z Kupidynem
← Zła żona

Spis treści

      Daniel NaborowskiZwada Marsa z Kupidynem[1]Opisana wierszem Daniela Naborowskiego a to z okazyjej zwady pana Radziejowskiego, starosty łomżeńskiego, z panem Daniłowiczem wojewodzicem ruskim na bankiecie Księcia Imci Krzysztofa Radziwiłła, wojewody wileńskiego i hetmana W. K. L. na sejmie anni[2] 1632

      1
      Jupiter wiele bogów zaprosił do siebie,
      Sprawiwszy dla nich ucztę dosyć strojną w niebie.
      Proszone Merkuryjusz lotny zebrał bogi,
      Przybył gładki[3] Kupido, a z nimi Mars srogi.
      5
      Już stoły zastawiono potrawy bez braku
      I Lyaeus[4] z nektarem nie omieszkał znaku.
      Jowisz goście posadzał, pilno ich częstuje,
      O wesołą myśl prosi, sam ją pokazuje.
      A skoro się odprawił obiad nieubogi,
      10
      Zakrzątnął się z napojem piwniczy trzyrogi.
      Szarłatem wszystkich skrasił, a swym dumnym winem
      Powadził tamże zaraz Marsa z Kupidynem.
      Mars z niego zadworował[5], ale synek gładki
      Zapomniał swej natury i łaskawej matki
      15
      Swej łagodnej zwierzchności, lubej płci i stroju,
      Choć ci i sam zwycięzca, lecz nie tego boju.
      Marsu[6] szpetnie przymówił[7], on mu też odpowie
      Trefnie[8] barzo[9], a w tym też uczynił swej mowie
      Koniec, co też bożkowi bynamniej niemiło.
      20
      Przymówki[m] tej zapomniał, coś od zadku było.
      Znowu zaczął Kupido, Mars go ręką srogi
      Po rumianej twarzyczce sięgnął przez dwa bogi.
      Wnet bożek tą zniewagą srodze się rozżarzy,
      Rzucił się rozgniewany do Marsowej twarzy.
      25
      Paznokty[10] go podrapał, ucieszył się z tego,
      Że krew obaczył Marsa niezwyciężonego.
      A Mars też nie do broni, nie jak bitwę zwodzą
      Waleczni zapaśnicy, gdy za pasy chodzą,
      Ale go ujął za łeb, a ręce Marsowe
      30
      W szczerojedwabne włosy wplotły się bożkowe.
      Jako gdy jedwab robi bombiks[11], robak mały,
      Tak się ręce Marsowe w jego włosiech[12] zdały.
      Potem się wszystka orda boska poruszyła,
      Porzuciwszy dobrą myśl k broni się rzuciła.
      35
      Huk był srogi na niebie, wszczęło się wołanie,
      Grzmot prawie niezwyczajny, broń gołych trzaskanie.
      Janus drzwi pozamykał, by snadź[13] Kupidyna
      Wenus w chmurę nie skryła, jak Pryjama syna,
      Gdy czynił[14] z Menelajem[15] o Helenę[16], który
      40
      Bić się wyszedł z Parysem[17] przed trojańskie mury.
      Wstał potem i sam Jowisz gniewny z stołka swego,
      Że się zwada zaczęła na tej uczcie jego.
      Począł hamować innych, prosząc uniżenie,
      Aby na gospodarza chcieli mieć baczenie;
      45
      By się z sobą jednali, Jowiszowa rada,
      Na co i sam Kupido chętnie rad przypada[18].
      Ale Mars nie pozwala, nie da się hamować,
      Chce się mu z Kupidynem po wtóre spróbować.
      Lecz przecie go bogowie z Jowiszem prosili,
      50
      Aby się pojednawszy, zgodą z sobą żyli.
      Na co ledwie przyzwolił prośbami zmiękczony,
      A Kupido rad temu, nieborak zwątlony.
      Potem gdy już umilkli, wpośrzód wszystkich koła
      Mars do Jowisza tymi słowami zawoła:
      55
      „Jowiszu, któregośmy pełni wszej tej chęci,
      Przebacz, proszę, ani miej tego w swej pamięci,
      Co się u ciebie stało, nie z mojej przyczyny,
      Kupido zwadę zaczął, jam bez wszelkiej winy;
      Na twój rozkaz bić się z nim i jednać gotowy,
      60
      A teraz że przy tobie potkał mię łup nowy,
      Dajęć dobrą garść włosów jego w upominku”.
      Gdzie Mars śmiały zasiada, wara, Kupidynku!

      Przypisy

      [1]

      Kupidyn a. Amor (mit. rzym.) — syn Wenus i Marsa, bóg miłości, przedstawiany jako skrzydlaty chłopczyk z łukiem. [przypis edytorski]

      [2]

      anni (łac.) — roku. [przypis edytorski]

      [3]

      gładki (daw.) — piękny. [przypis edytorski]

      [4]

      Lyaeus (mit. gr.) — przydomek Dionizosa, boga wina. [przypis edytorski]

      [5]

      dworować (daw.) — żartować. [przypis edytorski]

      [6]

      Marsu — dziś popr. forma C.lp: Marsowi. [przypis edytorski]

      [7]

      przymówić (daw.) — uczynić złośliwą uwagę. [przypis edytorski]

      [8]

      trefnie (daw.) — żartobliwie bądź w podejrzany sposób (homonim). [przypis edytorski]

      [9]

      barzo — dziś popr.: bardzo. [przypis edytorski]

      [10]

      paznokty — dziś popr.: paznokciami. [przypis edytorski]

      [11]

      bombiks — jedwabnik. [przypis edytorski]

      [12]

      włosiech — dziś popr. forma N.lm: włosach. [przypis edytorski]

      [13]

      snadź (daw.) — widocznie. [przypis edytorski]

      [14]

      czynić (daw.) — walczyć, potykać się. [przypis edytorski]

      [15]

      Menelaos — król Sparty; porwanie przez Parysa jego żony, Heleny, stanowiło przyczynę wojny trojańskiej. [przypis edytorski]

      [16]

      Helena — najpiękniejsza kobieta na ziemi, żona Menelaosa, króla Sparty, porwana przez Parysa, którego wspomagała Afrodyta, wdzięczna za werdykt uznający ją za najpiękniejszą boginię; stało się to przyczyną wojny trojańskiej. [przypis edytorski]

      [17]

      Parys — syn Priama i Hekabe, królewicz trojański. Porwał Helenę, żonę władcy Myken Menelaosa, co było bezpośrednim powodem rozpoczęcia wojny trojańskiej. [przypis edytorski]

      [18]

      przypaść na coś (daw.) — zgodzić się na coś. [przypis edytorski]

      15 zł

      tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

      35 zł

      tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

      55 zł

      tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

      200 zł

      tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

      500 zł

      Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

      20 zł /mies.

      Dziękujemy, że jesteś z nami!

      35 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

      55 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

      100 zł /mies.

      W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

      Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

      Dane do przelewu tradycyjnego:

      nazwa odbiorcy

      Fundacja Wolne Lektury

      adres odbiorcy

      ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

      numer konta

      75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

      tytuł przelewu

      Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

      wpłaty w EUR

      PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

      Wpłaty w USD

      PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

      SWIFT

      WBKPPLPP

      x
      Skopiuj link Skopiuj cytat
      Zakładka Istniejąca zakładka Notka
      Słuchaj od tego miejsca