Henryk Sienkiewicz
Pan Wołodyjowski
Rozdzierało się wszelako jego serce na myśl rozstania się z żoną, bo ją tak kochał...
Rozdzierało się wszelako jego serce na myśl rozstania się z żoną, bo ją tak kochał...
— Powiem waści szczerze: nie wiem, co bym za to dał, ale czasem myślę, że to...
— Bo prawdę rzekłszy, okrutnie nam dobrze ze sobą i tak myślę, że gdyby jedno z...
Jak sama nazwa wymownie wskazuje, zaznaczamy w ten sposób fragmenty mówiące o miłości szczęśliwej, zrealizowanej. Klasycznym (i mitycznym) przykładem takiej miłości są tu Baucis i Filemon, którzy dożyli pogodnej starości w harmonii małżeńskiej, a następnie bogowie przemienili ich w drzewa (dąb i lipę) i w ten sposób nie rozstali się również po śmierci.