Antonina Domańska
Paziowie króla Zygmunta
— Zawsze gorzej… zawsze gorzej; już mnie ostatnia nadzieja opuszcza — jęknął Niemiec.
— Niech pan magister daruje...
— Zawsze gorzej… zawsze gorzej; już mnie ostatnia nadzieja opuszcza — jęknął Niemiec.
— Niech pan magister daruje...
— O kochany panie magister… miejcie litość nad sobą! Nie tykajcie tych podłych leków! Ino leżcie...
— A zwłaszcza że wasza miłość taki blady od kilku dni; przymizerniał srodze.
Mówiąc to, Drohojowski...
Jak piorun to na mnie nagle spadło… wczoraj w południe zdawało mi się, że ja...
Hasłem tym możemy oznaczać fragmenty, w których przedstawia się jako niezdrowe czy anormalne pewne stany fizyczne lub psychiczne jednostek lub też pewne zjawiska społeczne postrzegane jako anomalie.