Maria Rodziewiczówna
Joan. VIII 1-12
Przestwór przeraził dziecko. Zaraz za progiem przytuliła się do nóg opiekuna, rozglądała się, szeroko roztwierając...
Przestwór przeraził dziecko. Zaraz za progiem przytuliła się do nóg opiekuna, rozglądała się, szeroko roztwierając...
Mimo wszystko dzieci ciągle się nudziły i korzystały z każdej zręczności, żeby się wymknąć do...
— Maniusiu, trzeba włożyć kapelusik, bo to brzydko, jak dziewczynka zwichrzy włoski i opali buzię. Maniusiu...
— A cóż z dzieckiem będzie? — rzekła, zaglądając w garść szmat, leżących na ławce pod piecem...
Dziecko nie cielę. Od byle czego zgaśnie. Ho, ho! Rodzona matka nie uchowa często, takie...
— Dziś rano na grobie Morzyńskiego na Powązkach znaleziono trupa kobiety. Jakiś drab znalazł i zawiadomił...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.