Bruno Schulz
Sierpień
A ku parkanowi kożuch traw podnosi się wypukłym garbem-pagórem, jak gdyby ogród obrócił się we...
A ku parkanowi kożuch traw podnosi się wypukłym garbem-pagórem, jak gdyby ogród obrócił się we...
na wpół naga i ciemna kretynka dźwiga się powoli i staje, podobna do bożka pogańskiego...