
Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom pierwszy
Hengo się ciekawie wpatrywał w siedzącą, sięgnął nieznacznie do kieszeni, dobył z niej pierścień z...
Hengo się ciekawie wpatrywał w siedzącą, sięgnął nieznacznie do kieszeni, dobył z niej pierścień z...
— Wiecie nowinę?
— Cóż tam za nowina? — spytał gospodarz.
— Na grodzie u miłościwego pana gotuje się...