
Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom trzeci
Doman pierwszy poznał ją, nim zobaczył.
— Ona stoi tam! — zawołał — Dziwa! Dziwa! Któraż by inna...
Doman pierwszy poznał ją, nim zobaczył.
— Ona stoi tam! — zawołał — Dziwa! Dziwa! Któraż by inna...