Adam WiedemannSamczykSądząc z rozmiarów
1gdy coraz więcej świetlnych tablic informuje
o obiektywnych zmianach robisz się równie szczery
jak one (jak można tak mało cierpieć?) gdy
czas w którym żyjemy wydał się przez moment
5kawałkiem mięsa w zupie (jak można nie chcieć
skosztować?) gdy znów ktoś jedzie pociągiem
z tobą w głowie a ty w niej jak robak (jak można
tak mało kochać?) pamiętaj że w następnym błysku
zobaczysz tylko niebo i paznokcie w zlewie
Kraków, listopad-grudzień 1995