
George Orwell
Rok 1984
Przechodzący kelner zauważył opróżnioną szklankę i wrócił po chwili z butelką ginu.
Winston uniósł szklankę...
Przechodzący kelner zauważył opróżnioną szklankę i wrócił po chwili z butelką ginu.
Winston uniósł szklankę...
Kawa czarna i towarzyszące jej napoje już przez lokajów rozniesione zostały, ale tacę z likierami...
Tak jak pośród młodzieży bawiącej się w gumnie i na Niemnie, nikt tu pijany nie...
— Nie gniewajcie się, panie gospodarzu… ale zmarzłem jak kość… Żeby tak można dostać kieliszeczek wódeczki...
Bednarz więc wypił i butelkę ku bratu wyciągnął.
— Aleksy, piej!
— Nie choczu, nie budu pici...
Żołnierze wyjęli z torby butelkę spirytusu i zaczęli pić, zakąszając chlebem i popijając gorącą herbatę...
Po chwili już siedzieliśmy w otoczeniu Goldów przy ognisku. Przyglądałem się z ciekawością ich poważnym...
— Tygrysy nie lubią mięsa europejskiego — dodał ze śmiechem Chudziakow. — Widocznie nie jest ono smaczne, bo...
Zadumawszy się ja na owe impedimenta, myślę sobie: „Miły Boże! podobno to do mojej intencyjej...
Fragmenty zaznaczane z pomocą tego hasła odnoszą się do zwyczajów związanych z piciem spirytualiów, niekoniecznie jednak dają się określić słowem: pijaństwo (które też znalazło się na liście, w związku np. z lekturą fraszek Kochanowskiego i satyr Krasickiego). Tak się złożyło, że — alfabetycznie — alkohol znalazł się na pierwszym miejscu naszej listy, co nie stawia go na czele w hierarchii ważności.