
Henryk Sienkiewicz
Pan Wołodyjowski
— Widziałem jej śmierć — rzekł Charłamp — nie daj Boże nikomu mniej pobożnej.
Tu nastało milczenie, aż...
— Widziałem jej śmierć — rzekł Charłamp — nie daj Boże nikomu mniej pobożnej.
Tu nastało milczenie, aż...
Nieopodal klasztoru, niżej, czekał wasąg pana Zagłoby, a przy nim dwóch czeladzi: jeden siedział na...
I stanęła zaraz w pozycji mając lekką polską szabelkę w prawicy, lewą zaś rękę zasunęła...
Trzeba też i zapasik jaki taki przygotować, bo i tego pewnie nie wiecie, że miody...
Bez szczególnej jednak łaski boskiej ja tej miłości w sercu nie znajdę, bo pamięć okrutnej...
Tymczasem Zagłoba uderzył się po boku, chwycił manierkę, nalał gorzałki na dłoń i począł Basine...
— Uczynię to dla ciebie, chociaż na Turka znalazłaby się ochotka, bo nie masz dla mnie...
Damy sobie radę, mości panowie, jeno popierajcie mnie z duszy, a i o ciele nie...
Tymczasem otoczyli wszyscy rajtara, który jednak nie podnosił się z ziemi.
— Pytaj go, miłościwy panie...
— To posłać z parę lekkich chorągwi na pustoszenie Prus elektorskich — rzekł Zagłoba — skrzyknąć kupę luda...
Fragmenty zaznaczane z pomocą tego hasła odnoszą się do zwyczajów związanych z piciem spirytualiów, niekoniecznie jednak dają się określić słowem: pijaństwo (które też znalazło się na liście, w związku np. z lekturą fraszek Kochanowskiego i satyr Krasickiego). Tak się złożyło, że — alfabetycznie — alkohol znalazł się na pierwszym miejscu naszej listy, co nie stawia go na czele w hierarchii ważności.