Stefan Szolc-Rogoziński
Żegluga wzdłuż brzegów zachodniej Afryki na lugrze Łucja-Małgorzata 1882–1883
Oczekując wieczerzy, usiedliśmy, zaproszeni przez naszego gospodarza, w altanie bambusowej przy szklance absyntu. Pan B...
Oczekując wieczerzy, usiedliśmy, zaproszeni przez naszego gospodarza, w altanie bambusowej przy szklance absyntu. Pan B...
Amatifu jednakże nie wyglądał dnia tego tak czerstwo jak zeszłego wieczoru. Oczy jakoś były zapadłe...
Widząc to, Lulejka zaczął w trójnasób kpić z księcia Bulby, a chcąc go do reszty...
— Wiecznie tylko pijecie tę herbatę! — żachnął się niecierpliwie monarcha.
— Lepiej pić herbatę niż wino i...
Przez chwilę nasłuchiwał, czy kroki królowej ucichły, po czym schwycił ze stołu jeden ze srebrnych...
Król wsunął się więc do budki i na pociechę wziął się do butelki. I książę...
Podczas gotowania wieczerzy tatko pociągał z butelki, a w miarę jak pił coraz więcej, swoim...
W jednej ręce miał buteleczkę wódki barbadoskiej, w drugiej sakwę, a w niej kubek i...
Jeszcze jedna rzecz: może kto pomyśleć, że piszę tę książkę dla autoreklamy. Otóż nie: będą...
Jestem za absolutną prohibicją, ale muszę przyznać, że czasami, mimo że można by się ostatecznie...
Fragmenty zaznaczane z pomocą tego hasła odnoszą się do zwyczajów związanych z piciem spirytualiów, niekoniecznie jednak dają się określić słowem: pijaństwo (które też znalazło się na liście, w związku np. z lekturą fraszek Kochanowskiego i satyr Krasickiego). Tak się złożyło, że — alfabetycznie — alkohol znalazł się na pierwszym miejscu naszej listy, co nie stawia go na czele w hierarchii ważności.