Bolesław Prus
Faraon, tom trzeci
W pół godziny, przy ogłuszającym dźwięku dzwonków, ukazała się w mroku komnaty złota łódź, okryta...
W pół godziny, przy ogłuszającym dźwięku dzwonków, ukazała się w mroku komnaty złota łódź, okryta...
Nie pamiętam nawet, kiedy zeszliśmy ze schodów frontowych, a kiedy minęliśmy podwórko i weszliśmy na...
Widziałem ogromne lasy, w których człowiek ukazywał się raz na kilka lat, a jednak rosły...
Ha, trudno. Panie Boże, jeżeli jesteś, zbaw pomimo to duszę moją, jeżeli ją mam — jak...
— Płacz, wielmożny panie!… — mówił nachylając się nad nim. — Płacz, wielmożny panie, i wzywaj boskiego imienia...
Napisali cyrograf, któren chłop krwią ze serdecznego palca podpisał.
I już od tego dnia zaczęło...
A bór był stary i gęsty, a błota nieprzebyte, a chrapy i oparzeliska takie, że...
Przekorna baba była, nieustępliwa i o wszystkim mająca swoje powiedzenie, nieraz takie, że aż ludziom...
Zmartwiał naraz. Wszystko przycichło i stanęło w miejscu. Błyskawica otworzyła mu oczy z pomroki śmiertelnej...
Słońce zaś było już ino, ino…
Aż i ono pokazało się zza lasów dalekich. Wychylało...
Sporo znajdziemy w naszej literaturze wypowiedzi na temat sposobu funkcjonowania w świecie różnych bogów, przeświadczeń o zakresie ich władzy, relacji łączących ich z ludźmi itd. Odnośne fragmenty zaznaczamy tym właśnie motywem, choć oczywiście jego nazwa pisana wielką literą i w lp., odnosi się przede wszystkim do religii monoteistycznych, a wśród nich najczęściej oczywiście do chrześcijaństwa.