
Sz. An-ski
Dybuk
Słyszeliście może historię z kańczugiem rabiego Szmelki z Nikolsburga? Warto posłuchać. Pewnego razu przyszli do...
Słyszeliście może historię z kańczugiem rabiego Szmelki z Nikolsburga? Warto posłuchać. Pewnego razu przyszli do...
Popatrz, Leo, co za przepych! Na twardym, brązowym aksamicie wyhaftowane są grubym złotem dwa lwy...
Opowiem wam jedną z jego przypowieści. Pewnego razu przyszedł do naszego rabiego chasyd. Był to...
Ujrzawszy w pobliżu jakąś wioskę, wygramolił się wraz z Kakambą na ląd. Kilkoro wiejskich dzieci...
Ci książęta, którzy zostali w ojczyźnie, byli rozsądniejsi; nakazali, za zgodą narodu, iż żaden mieszkaniec...
Kandyd i Marcin udali się w gondoli na Brentę i przybyli do pałacu szlachetnego Prokuranta...
Paryżanie uskarżają się, może i słusznie, na szwaczki za ich tysiączne wymysły przy robocie sukien...
Znał dotąd tysiączki papierowe, których kilkadziesiąt, a nawet kilkaset mieściło się wygodnie w głębi jego...
Twoje społeczeństwo nie uwielbia już prawdziwego Boga, ale złotego cielca!… Taka jest religia waszej konstytucji...
Motyw przewidziany do wskazywania nie tylko rozmaitych opisów bogactwa, ale także wypowiedzi traktujących o tym, w jaki sposób różne postacie wyobrażają sobie bycie bogatym, co myślą o tym stanie (zwykle określanym jako błogi lub przeklęty) oraz o konsekwencjach zażywania bogactwa (które może np. łatwo prowadzić do pychy).