
Robert Louis Stevenson
Wyspa skarbów
Jednakże nie wielkość drzewa wywarła w tej chwili wrażenie na mych towarzyszach, lecz świadomość, że...
Jednakże nie wielkość drzewa wywarła w tej chwili wrażenie na mych towarzyszach, lecz świadomość, że...
Wobec przejęcia się podobnym niepokojem trudno mi przychodziło dotrzymywać kroku rozpędzonym i rozgorączkowanym zdobywcom skarbów...
Zaraz potem wszyscy weszliśmy do jaskini. Była obszerna i pełna powietrza: zawierała małe źródełko i...
Każdy z nas otrzymał sowitą część skarbów i użył ich mądrze lub nierozsądnie — zależnie od...
Wyglądało to tak, że cały właściwie obszar przybrzeżny, który można było zagospodarować pod wypas turystów...
Jak wyjeżdżają bez palt, z widmem uduszenia w gazie, z brylantami w obcasach, jak sucho...
Szczególnym zbiegiem okoliczności rodzina nasza jest zupełnym przeciwieństwem jego rodziny. Ojciec mój zdobył majątek własną...
Podobneż przywileje przysługują i dostojnikom kościelnym, gdyż duchowieństwo wyższe stanęło na równi z arystokracją pod...
Jednocześnie dobrobyt ogólny rośnie z bezprzykładną szybkością: ludność wzrasta, a jeszcze szybciej bogactwo. Nie wstrzymuje...
Wiele ze mną rozmawiał książę Neuiabi i o tym, i o owym, o swych kampaniach...
Motyw przewidziany do wskazywania nie tylko rozmaitych opisów bogactwa, ale także wypowiedzi traktujących o tym, w jaki sposób różne postacie wyobrażają sobie bycie bogatym, co myślą o tym stanie (zwykle określanym jako błogi lub przeklęty) oraz o konsekwencjach zażywania bogactwa (które może np. łatwo prowadzić do pychy).