Adam Mickiewicz
Pan Tadeusz, czyli ostatni zajazd na Litwie
Jak on nad Dobrzyńskimi, dom jego nad siołem
Panował, stojąc między karczmą i kościołem.
Widać...
Zbudziwszy się nazajutrz, czułem tak głęboki wstręt do siebie, czułem się tak splugawiony, tak poniżony...
Ja to wiem, że szarlatanerią można ludzkość oszukać — zmusić ją do uczynienia rzeczy dobrej, dawszy...
Na biurku jego, jak zawsze, leżała torebka Czarnej Wróżki. Lulejkę zastanowiło zaraz, że jest nadmiernie...