Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część trzecia - Wiosna
Tylko wiater nie ścichał — a naprzeciw — mocy jeszczech nabierał większej i całym światem już się...
Tylko wiater nie ścichał — a naprzeciw — mocy jeszczech nabierał większej i całym światem już się...
A ledwie co wysypali się przed kościół, bych nieco ochłonąć pod drzewami, grosz jaki dziadom...
Cała noc z czternastego na piętnasty lipca była dziwnie zmienna i nawałnista. Wicher przypędzał burzę...
W tej chwili burza rozszalała się z niezmierną wściekłością. Piorun huknął w środek drogi z...
Wieczorem piorun huknął w piechotną chorągiew kasztelana bełskiego, Firleja; zabił kilku ludzi, a samą chorągiew...
Uderzenie husarzy było straszne. W pierwszym impecie trafili na trzy kurzenie, dwa steblowskie i mirhorodzki...
Teraz na burzę kozacką miała przyjść burza Rzeczypospolitej. Chmielnickiemu wydawało się, że już słyszy jej...
Była to wilia do powszechnej wojny, która w niektórych miejscach już wybuchła. Szwedzi tłumili te...
Po chwili szmer zmienił się w pomruk głuchy, ale groźny, jak pomruk morza przed burzą...
Zła pogoda trwała tydzień, a przez cały ten czas bez ustanku dobiegał z góry łoskot...
Wiele jest w literaturze fragmentów opisujących to zjawisko atmosferyczne, będącego często odzwierciedleniem gwałtownych uczuć bohatera czy podmiotu lirycznego (jak w Sonetach krymskich Mickiewicza) lub obrazem groźnego oblicza przyrody, czy w ogóle świata (jak w Cierpieniach młodego Wertera Goethego, Chłopach Reymonta).