Friedrich Nietzsche
Wola mocy
W końcu, cóż osiągnąłem? Nie ukrywajmy przed sobą tego najdziwniejszego rezultatu: udzieliłem cnocie nowego powabu...
W końcu, cóż osiągnąłem? Nie ukrywajmy przed sobą tego najdziwniejszego rezultatu: udzieliłem cnocie nowego powabu...
Szukajmy tylko takich warunków, w których cnót pozornych mieć nie można, gdzie owszem, na podobieństwo...
Décadence Sokratesa przejawia się nie tylko stwierdzonym przezeń rozpasaniem i anarchią instynktów: świadczy o niej...
Nie masz szkodliwszego błędu od pomieszania przyczyny ze skutkiem: uważam go za właściwe skażenie rozumu...
W mych ustach przedzierzga się ta formuła na wywrót — pierwszy przykład mojego „odwrócenia wszystkich wartości...
Konserwatystom na ucho. — Oto, czego pierwej nie wiedziano, obecnie zaś się wie lub mogłoby się...
Był sobie szewczyk warszawski. Nazywał się Lutek. Dobre było chłopczysko, wesołe, pracowite, ale biedne, jak...
potężna megera przedstawiona w Arenie pod mianem „Miłosierdzia”, której reprodukcja wisiała w moim studio w...
Zło miało dla niego wartość wtedy, jeśli było koniecznym i opłaciło się, cnotę kochał, bo...
— Ale, przyszła mi myśl. Znasz starego Bauma?
— Jesteśmy sąsiadami, żyjemy nawet bliżej ze sobą.
— Idź...