
Giacomo Casanova
Od kobiety do kobiety
Natenczas ojciec i matka zaczęli mi ją wychwalać:
— To nasze jedyne dziecko — mówili — nasze oczko...
Natenczas ojciec i matka zaczęli mi ją wychwalać:
— To nasze jedyne dziecko — mówili — nasze oczko...
Trzeciego dnia przybyłam do miasta, a spytawszy, gdzie był dom rodziców Luscindy, dowiedziałam się zarazem...
Dano jeść Maurom, których renegat pocieszał, zapewniając ich, że wkrótce będą wolni. Zaręczał to samo...
Serce Zoraidy bolało niezmiernie nad losem ojca i ziomków, których w okowach przed sobą widziała...
— Słuchaj, kobieto, jak tylko zostanę władcą wyspy, to ci przysięgam, tak córkę za mąż wydać...
Patrzyłem tej nocy na rzekę z tego samego miejsca; płynęła milcząca i czarna jak Styks...
Patrzyłem tej nocy na rzekę z miejsca, gdzie wówczas stali; toczyła się niema i czarna...
— Nie mogę — szepnął Almayer i zamilkł. Po długiej pauzie zaczął mówić jeszcze ciszej, niepewnym głosem...
— To ty, ojcze! — szepnęła cicho, zawarłszy w tych słowach cały swój żal, trwogę i budzącą...
— Mówisz tak, bo mnie nie rozumiesz — rzekła smutno. — Między tobą a matką nie było nigdy...