Wacław Berent
Ozimina
Pamięta! Karawan brzydki aż do załkania kołatał i zgrzytał chwiejnymi kołami pod zakasaną spódnicą żałobnego...
Pamięta! Karawan brzydki aż do załkania kołatał i zgrzytał chwiejnymi kołami pod zakasaną spódnicą żałobnego...
Królowa lubi śledzić ten rumieniec, wykwitający raz po raz na licach panienki (w twoje ręce...
W życiu lubił wygłaszać paradoksy, kryć histeryczny niemal entuzjazm i chorobliwą nadczułość pod maską zimnego...
Świt, filująca lampa dogasa, okno balkonu otwarte na ogród, z którego wnika chłód poranka i...
Z zamiarem tym nosiłem się od dawna. Od dawna przekonałem się, że właściwie nic mnie...
— Ja chcę być bez dachu, ja chcę być głodna, chcę spać na zgniłej słomie, jeść...
— Stryj mnie nie rozumie; nikt mnie nie rozumie. Dla was dusza jest chustką do nosa...
Wzięła rękę krewnego i patrząc mu w twarz zapytała:
— Cóż? Jakże? Czy nie chorowałeś bardzo...
Można powiedzieć — wiem o tym — że w epoce Karola V (1530) Neapol, Florencja, a nawet...