Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część pierwsza - Jesień
— A bez kobiety trza zmarnieć abo dzieciom gospodarkę odpisać — myślał — a duża jucha i kiej...
— A bez kobiety trza zmarnieć abo dzieciom gospodarkę odpisać — myślał — a duża jucha i kiej...
— A w mojej chałupie ludzi nie następuj, bo tu nie karczma! — krzyczał kowal zasłaniając sobą...
— A to nie wiecie? Stachom rozwaliło chałupę! Cud boski, że ich nie pozabijało! — wrzeszczała już...
— Kupiłem wczoraj meble — szeptał cicho do ucha Borowieckiemu. — Uważasz pan, do saloniku kupiłem żółte jedwabne...
Odesłał konie Bucholca, czekające na niego i poszedł pieszo, minął park i obok fabryk skręcił...
— Ale to cały magazyn pięknych mebli! — wykrzyknął zdziwiony.
— Co, ładne, prawda? — szeptał z dumą i...
— Dziwnie miła atmosfera panuje, dobrze tu u was — szepnął Karol.
Wyciągnął się w fotelu i...
Józio przesunął się spiesznie i wszedł do nietynkowanego domu, który świecił wszystkimi oknami od suteryn...
— Ale po co ty, Mada, trzymasz tutaj pana, przecież mamy pałac dla gości.
— Może pan...
Mieszkanie było istotnie urządzone z dorobkiewiczowską wspaniałością.
Było w nim wszystko, co można kupić za...
W związku z motywem domu myśleliśmy raczej o pewnym miejscu wyobraźniowym, niż o opisach konkretnych budynków (choć i takie, być może, warte będą zaznaczenia, jeśli niosą ze sobą coś więcej niż np. opis szczegółów architektonicznych). Dom stanowi niekiedy synonim utraconego raju (szczególnie dla emigrantów, wygnańców i zesłańców), pierwiastkowego obrazu świata, dzieciństwa, rodziny, ojczyzny. Z drugiej strony istotne są również w jego przestrzeni szczególne miejsca (zob. też: piwnica, kuchnia, salon, ogród).